Najtragiczniejsze katastrofy lotnicze

Prezydencki samolot rozbił się zaledwie dwa lata po wypadku wojskowej maszyny CASA C-295 M. Do wypadku doszło podczas podchodzenia do lądowania na lotnisku wojskowym w Mirosławcu.

Zginęły wszystkie osoby znajdujące się na pokładzie. Wśród 20 ofiar było 16 polskich oficerów Sił Powietrznych.

W historii polskiego lotnictwa najtragiczniejszym zdarzeniem była katastrofa w Lesie Kabackim. 9 maja 1987 roku pasażerski Ił-62M SP-LBG Tadeusz Kościuszko Polskich Linii Lotniczych rozbił się podchodząc do awaryjnego lądowania. Maszyna miała lecieć z Warszawy do Nowego Jorku. Z powodu awarii silnika musiała awaryjnie lądować. Załoga z powodu kolejnych uszkodzeń oraz pożaru straciła kontrolę nad samolotem.

Zginęły 183 osoby - wszystkie znajdujące się na pokładzie.

87 osób zginęło 14 marca 1980 lecąc do Warszawy z Nowego Jorku. W pobliżu lotniska Okęcie wybuchł silnik. Spowodowało to uszkodzenia dwóch pozostałych oraz układów sterowania. Ił-62 Mikołaj Kopernik runął na ziemię.

Wśród ofiar była popularna piosenkarka Anna Jantar.

Gwałtowna turbulencja i oblodzenie skrzydeł samolotu było przyczyną katastrofy rządowego samolotu An-24W. 28 lutego 1973 pod Szczecinem zginęło 18 osób, w tym minister spraw wewnętrznych PRL Wiesław Ociepka i czechosłowacki minister spraw wewnętrznych Radko Kaska oraz pułkownik I wydziału MSW Czesław Karski.

Cztery lata wcześniej z powodu błędów załogi i kontrolerów ruchu na Policy w Paśmie Babiogórskim zginęły 53 osoby. 2 kwietnia rozbił się LOT-owski An-24 SP-LTF.

W ubiegłym roku odnotowano 90 wypadków lotniczych, w których zginęło łącznie 685 osób - wynika z raportu dotyczącego liczby wypadków lotniczych i ich ofiar Zrzeszenia Międzynarodowego Transportu Lotniczego.

W pobliżu lotniska Okęcie w katastrofie maszyny Vickers Viscount 804 LOT-u zginęli wszyscy uczestnicy lotu- łącznie 33 osoby. Wśród ofiar znajdował się między innymi polski inżynier Fryderyk Bluemke, konstruktor silnika S-31 do samochodu Syrena. Przyczyną wypadku z 19 grudnia 1962 miały być trudne warunki atmosferyczne oraz złe przygotowanie załogi do lotu i błędy w kierowaniu lotem.

Najtragiczniejsze wydarzenia na świecie

11 września 2001 roku światem wstrząsnęły zamachy przy użyciu cywilnych samolotów.

Dwa porwane Boeingi 767 ze zbiornikami pełnymi paliwa uderzyły w dwie wieże World Trade Center w Nowym Yorku. Zginęło łącznie około trzy tysiące osób. W samolotach życie straciło 147 ludzi.

Typy samolotów najczęściej ulegające katastrofom na milion startów:
-B707/720 - 7,61
-DC8 - 6,08
-F28 - 5,89
-MD11 - 3,45

W tym samym dniu porwane zostały i rozbite kolejne dwa samoloty. W samolocie American Airlines, który uderzył w Pentagon, zginęło 59 pasażerów. Boeing 757-222, jedyny, który nie osiągnął celu terrorystów, rozbił się w Shanksville w Pensylwanii - pochłonął 40 ofiar.

British European Airways, lot nr 609

Na pokładzie wyczarterowanego samolotu do Manchesteru, 6 lutego 1958 znajdowało się 38 pasażerów - w tym piłkarze Manchesteru United, pracownicy klubu, dziennikarze, kibice. Podczas próby startu nastąpiła utrata prędkości, samolot wypadł z pasa, przerwał okalającą lotnisko barierę, przeciął pobliską drogę i rozbił się o zabudowania. Na miejscu zginęły 23 osoby, a 21 zostało rannych. Wśród ofiar było 6 piłkarzy Manchesteru.

Katastrofa w bazie wojskowej Ramstein

28 sierpnia 1988 podczas pokazów lotniczych w największej amerykańskiej bazie lotniczej w Niemczech, mieszczącej się w Ramstein-Miesenbach, trzy z dziesięciu samolotów Aermacchi MB-339 grupy akrobacji lotniczej z Włoch zderzyły się w locie. Jeden niech spadł na publiczność. Zginęło 70 osób.

Zderzenia dwóch boeingów B747 na lotnisku w Teneryfie

Dwa Jumbo Jety należący do KLM i do Pan Am, zderzyły się we mgle na pasie startowym 27 marca 1977 roku. Zginęły wszystkie 248 osoby, które były na pokładzie samolotu KLM i 335 osób z 396 jakie były w Pan Am. Przyczyną była zła widoczność i błędna interpretacjia polecenia kontrolerów. Holenderski samolot zaczął startować w momencie, gdy po pasie kołował jeszcze B747 Pan Amu.

Tragedia Japan Airlines

Samolot B747 rozbił się na stokach góry Osutaka. Ocalało czterech z 524 pasażerów. Śledztwo wykazało, że podczas lotu doszło do wybuchowej dekompresji, gdyż pękła przegroda oddzielająca kabinę pasażerów, od tylnej, nieuszczelnionej części kadłuba. Spowodowało to utratę sterowności i rozbicie maszyny.

Przyczyną była źle naprawiona przegroda. Odpowiedzialny za to szef techniczny Japan Airlines po opublikowaniu wyników śledztwa popełnił samobójstwo.

Dziesięć największych katastrof lotniczych


10 największych katastrof lotniczych


Mam wrażenie, że po wypadku lecącego z Rio de Janeiro do Paryża, należącego do Air France airbusa A330, dziennikarze całego świata prześcigają się w raportowaniu, każdej, najmniejszej nawet awarii samolotu wyprodukowanego przez europejski koncern. Wiadomo, trzeba kuć żelazo póki gorące i sprzedawać, póki można, historyjki bez znaczenia.
W ciągu tych dwóch tygodniu, jakie już minęły od tragedii lotu AF 447, dowiedzieć sie można było z prasy o „pożarze w kokpicie australijskigo airbusa”, o „awarii silnika airbusa na Teneryfie”, czy „airbusie który wrócił do Madrytu z powodu awarii systemu nawigacyjnego”, czy nawet o „czarnej serii airbusów”. Tytuły brzmiały dramatycznie, choć w dalszej części tekstu można było zawsze przeczytać, że samolot bez problemu wylądował i nikomu się nic nie stało.
Dlaczego o tym piszę? Bo warto pamiętać, że samoloty to – mimo wszystko - mechaniczne urządzenia, które siłą rzeczy, od czasu do czasu się psują. I dotyczy to zarówno airbusów, jak i boeingów, embraerów, saabów, czy bombardierów. Na szczęście samoloty są tak zaprojektowane, a piloci tak wyszkoleni, że pojedyńcza awaria, nawet tak ważnego urządzenia jak silnik, zazwyczaj nie prowadzi do tragedii.
Awarie samolotów, takie jak te wymienione w tytułach z ostatnich tygodni, to w lotnictwie codzienność. Wypadki to jednak rzadkość. To, że jakiś samolot wraca na lotnisko, z którego przed chwilą wystartował zdarza się na świecie codziennie dziesiątki razy. To, że naraz media o tym piszą, wynika tylko z tego, że mieliśmy dużą, dość tajemniczą katastrofę i temat „wadliwych airbusów” się świetnie sprzedaje. Sensacja goni sensację. Nikt już teraz nie pamięta, ale gdy niedawno rozbił się boeing pod Amsterdamem (z powodu wadliwie działającego wysokościomierza), dziennikarze też serwowali w kolejnych dniach liczne newsy o awariach na pokładzie samolotów amerykańskiej produkcji.
A teraz, aby rozmyć trochę fałszywe wrażenie jakie moga niektórzy mieć, że niby wypadki mają tylko airbusy, albo że samoloty rozbijają się głównie z powodów technicznych, małe przpomnienie – lista 10. najbardziej tragicznych w skutkach cywilnych wypadków lotniczych:

  1. Zderzenia dwóch boeingów B747 na lotnisku w Teneryfie. 27 marzec 1977 r. –583 zabitych.
    Dwa Jumbo Jety, jeden należący do KLM, drugi do Pan Am, zderzyły się we mgle na pasie startowym. Na skutek błędnej interpretacji polecenia kontrolerów holenderski samolot rozpoczął start w chwili gdy po pasie kołował jeszcze B747 Pan Amu. Zginęły wszystkie 248 osoby jakie były na pokładzie samolotu KLM i 335 osób z 396 jakie były w maszynie Pan Am.
  2. Karastrofa lotu B747 należącego do Japan Airlines. 20 sierpień 1985 r. – 520 ofiar.
    Lot JA 8119 wystartował z lotniska w Tokyo w kierunku Osaki. Po 12 minutach lotu pękła przegroda oddzielająca kabinę pasażerów, od tylniej nieuszczelnionej części kadłuba. Doszło do wybuchowej dekompresji, w trakcie której samolot stracił tylni statecznik. Uszkodzony został także system hydrauliczny co doprowadziło do stopniowej utraty kontroli pilotów nad maszyną. Mimo wszystko próbowali oni kontrolować opadanie samolotu regulując moc silników i udało im się utrzymać samolot w powietrzu przez kolejne 33 minuty. W końcu jednak maszyna rozbiła się na stokach góry Osutaka. Zginęło 520 z 524 osób znajdujących się na pokładzie. Śledztwo wykazało, że powodem tragedii była źle wykonana naprawa przegrody. Odpowiedzialny za tą naprawę szef techniczny Japan Airlines po opublikowaniu wyników śledztwa popełnił samobójstwo.
  3. Powietrzna kolizja w okolicach Delhi, Indie. 12 listopad 1996 – 349 ofiar.
    Startujący z Delhi i należący do Saudi Arabian Airlines liniowy boeing B747 zderzył się w locie z podchodzącym do lądowania na tym samym lotnisku charterowym Iliuszynem Ił-76 należącym do Air Kazakstan. Zginęły wszystkie 302. osoby znajdujące się na pokładzie saudyjskiego samolotu i wszystkie 37. osób z maszyny z Kazachstanu. Śledztwo wykazało, że piloci Iliuszyna, prawdopodobnie na skutek kiepskiej znajomości angielskiego, źle wykonali polecenia kontrolerów lotu i zbyt szybko obniżyli swą wysokość.
  4. Katastrofa należącego do Turkish Airlines DC-10, w Ermenonville pod Paryżem. 3 marzec 1974 – 346 ofiar.
    Należący do tureckich linii DC-10 pokonywał trasę Istambuł – Paryż – Londyn. W kilkanaście minut po starcie z paryskiego lotniska Orly, kontrolerzy lotu, podczas próby komunikacji z tureckimi pilotami usłyszeli tylko niezidentyfikowane krzyki. Chwilę później samolot znikł z ekranów radarów. Samolt rozbił się w lesie nieopodl Ermenonville, pod Paryżem. Maszyna roztrzaskana była na tak drobne kawałki, że początkowo wydawało się niemal pewnie iż doszło do zamachu terrorystycznego i eksplozji w trakcie lotu. Niemniej kilkanaście godzin później francuska policja wezwana została przez pewnego rolnika, który na swoim polu odnalazł drzwi do samolotu oraz rząd 6 samolotowych foteli z ciałami martwych pasażerów. Wszystko to w odległości ponad 15 kilometrów od miejsca katastrofy. Co się okazało? W DC-10 odpadły drzwi do znajdującego się pod pokładem pasażerów luku towarowego. Automatyczne obniżenie się w nim ciśnienia spowodowało częściowe zassanie znajdujące sie powyżej kabiny pasażerskiej i równoczesne przerwanie znajdujących się w jej podłodze kabli umożliwiających pilotom kontrolę usterzenia, oraz pracy silnika umieszczonego na ogonie. Samolot stał się zupełnie niesterowny i z zaczął pikować w dół. Z zapisu czarnej skrzynki wynikało, że w chwili uderzenia w ziemię maszyna poruszała się z prędkością blisko 800 km/h. Z 346 ludzi na pokładzie, tylko 40. można było wizualnie zidentyfikować. Wśród ofiar znalazła się m.in. wracająca z meczu w Paryżu, angielska ekipa rugby. Śledztwo wykazało, że powodem wypadku był błąd konstrukcyjny – źle zaprojektowane rygle drzwi do luku towarowego. Z dokładnie tego samego powodu rozbił się dwa lata wcześniej DC-10 należący do American Airlines.
  5. Zamach na należący do Indian Airlines B747 . 23 czerwiec 1985 – 329 ofiar.
    Pokonujący trasę Toronto – Montreal – Londyn – Delhi – Bombaj boeing B747 wybuchł nad Oceanem Atlantyckim, kilka chwil po wejściu w irlandzką przestrzeń powietrzną. Sekcja zwłok ofiar wykazała, że kilkanaście osób przeżyło wybuch i upadek z wysokości ponad 9000 metrów. Jednak nikt z nich nie przeżył więcej niż kilka minut w lodowatych wodach oceanu. Katastrofę spowodowała bomba przemycona na pokład samolotu przez terrorystów sikhijskich.
  6. Pożar lockheeda TriStar należącego do Saudi Arabian Airlines. 19 sierpień 1980 – 301 ofiar.
    Lockheed L-1011-200 TriStar pokonywał trasę Karaczi – Rijad – Dżudda. W kilka minut po starcie z lotniska w Rijadzie na pokładzie samolotu pojawił się dym. Piloci przez kilka minut próbowali ustalić procedurę obowiązującą w takich okolicznościach i dopiero gdy w kabinie pojawił się ogień postanowili zawrócić na lotnisko, z którego wystartowali. Samolot bez większych problemów wylądował w Rijadzie, ale piloci nie tylko nie zarządzili ewakuacji, ale przez blisko 3 minuty nie wyłączali silników, uniemożliwiając wozom strażackim rozpoczęcie akcji gaśniczej. Gdy w końcu silniki zgasły i rozpoczęto gaszenie, ogień który wybuchł w znajdującej się pod kabiną pasażerską ładowni przeżarł jej podłogę i część pasażerska zapadła się w serce pożaru. Nie uratowano nikogo, wszyscy spłoneli. Powodu pożaru nigdy się nie udało wyjaśnić, powypadkowy raport napiętnił jednak poważne braki w szkoleniu saudyjskiej załogi, oraz użycie łatwopalnych izolantów przez Lockheeda.
  7. Zastrzelenia irańskiego airbusa A300 nad cieśniną Ormuz. 3 lipiec 1988 – 290 ofiar.
    Należący do Iran Air airbus A300 leciał z Bandar Abbas do Dubaju. Na tej niespełna 50 kilometrowej trasie wiodącej nad cieśniną Ormuz samoloty pasażerskie latają na wyjątkowo niskim, nieprzekraczającym 4300 metrów pułapie. Załoga amerykańskiego krążownika USS Vincennes wzięła znajdującego się w odległości 20 kilometrów od nich airbusa, za należący do Iranu myśliwiec F-14. I po kilku nieudanych próbach radiowego połączenia się (na wojskowych częstotliwościach) z lecącym w kierunku ich jednostki samotem, wystrzeliła do niego dwa pociski rakietowe. Oba trafiły w cel.
  8. Katastrofa DC-10 na lotnisku w Chicago. 25 maj 1979 – 273 ofiary.
    Należący do American Airlines DC-10 startował z lotniska O’Hare w Chicago do rozkładowego lotu do Los Angeles. W momencie gdy maszyna odrywała się już od ziemi znajdujący się na lewym skrzydle silnik odpadł i uszkodził samo skrzdło. Piloci nie mogący już przerwać procedury startu próbowali poderwać samolot i zawrócić na lotnisko, co – teoretycznie – było możliwe. Jednak silnik odpadając uszkodził systemy hydrauliczne i sterowność DC-10 była znacznie ograniczona. Co więcej brakujący silnik był też generatorem prądu dla wielu pokładowych instrumentów, które nagle przestały działać. Po 31 sekundach lotu samolot rozbił się w odległości niespełna 1,5 kilometra od krawędzi pasa startowego. Wypełniona paliwem maszyna zamieniła się w kulę ognia. Zginęły wszystkie 271 osoby na pokładzie, oraz 2 osoby na ziemi.
  9. Zamach bombowy nad Lockerbie. 21 grudzień 1988 – 270 ofiar.
    Należący do Pan Am boeing B747 leciał z Londynu do Nowego Jorku. 35 minut po starcie z Londynu, gdy samolot znajdował się już nad Szkocją, znikł on z ekranów radarów kontroli lotów. A dokładniej - punkcik na monitorze odpowiadający pozycji samolotu, podzielił się wpierw na cztery części, po czym – wszystkie cztery – znikły z ekranu. Maszyna została rozerwana przez wybuch bomby znajdującej się w luku bagażowym. Części samolotu, ciała i fragmenty ciał 259 osób znajdujących się pokładzie spadły na niewielkie szkockie miasteczko Lockerbie, zabijając tam kolejne 11 osób. Śledztwo doprowadziło do oskarżenia i skazania agenta libijskiego wywiadu, który miał umieścić zegarową bombę w bagażu podróżującym bez pasażera z Malty, przez Frankfurt i Londyn, do Nowego Jorku. I choć Libia oficjalnie wzięła na siebie odpowiedzialność za tą tragedię, oraz wypłaciła rodzinom ofiar odszkodowania, wciąż wiele wątków związanych z tym zamachem jest niewyjaśnionych.
  10. Zestrzelenie nad Sachalinem należącego do Korean Air boeinga B747. 1 wrzesień 1983 – 269 ofiar. Koreański B747 leciał z Nowego Jorku, przez Anchorage na Alasce, do Seulu. Na skutek błędu nawigacyjnego zboczył z tradycyjnej trasy i, w okolicach Kamczatki, wleciał w zastrzeżoną przestrzeń powietrzną ZSRR, stawiąjąc tym w stan alertu radzieckie wojska w regionie. Zanim jednak wystartowały pierwsze ichnie samoloty, koreański boeing wleciał ponownie w międzynarodową przestrzeń powietrzną. Zmierzał jednak w kierunku Sachalina. Gdy znalazł się nad tą wyspą radzieccy lotnicy dostali rozkaz zestrzelenia go, zrobili to w sekundzie w której B747 po raz kolejny opuszczał radziecką przestrzeń. Samolot Korean Air trafiony został dwukrotnie w ogon. Nastąpiło rozhermetyzowanie się kabiny, a piloci częściowo utracili kontrolę nad samolotem. Mimo to udało im się utrzymać w powietrzu przez ponad 5 minut i nawet zameldować przez radio kłopoty. Po tym czasie jednak samolot wpadł w lot spiralny i po 2,5 minutach takiego opadania rozbił się w Morzu Japońskim, nieopodal wyspy Monerona. Radzieccy oficjele nie przznali się od razu do zestrzelenia samolotu. Początkowo brali nawet udział w międzynarodowych wysiłkach mających na celu odnalezienie zaginionego samolotu. Dopiero 6 września zakomunikowali, że zestrzelili samolot, który celowo zboczył z trasy aby odbyć szpiegowską misję. Oskarżali wręcz Waszyngton o przygotowanie i kierowanie tą „prowokacyjną akcją”. W dziewięć dni po katastrofie na japońskich wybrzeżach Hokkaido zaczęły się pojawiać drobne fragmenty samolotu, oraz części ciał. Były one jednak tak mało, że nie udało się nikogo zidentyfikować. W 1992 roku, prezydent Jelcyn odtajnił archiwa dotyczące tego wydarzenia. Okazało się, że radzieckie służby znały bardzo precyzyjnie miejsce w którym wpadł do morza samolot i robili wszystko aby uczestniczące także w poszukiwaniach jednostki japońskie i amerykańskie trzymać jak najdalej od tego miejsca. W efekcie, w 50 dni po wypadku, radzieccy nurkowie, w wielkiej tajemnicy, wyłowili obie czarne skrzynki boeinga. Ich zapisy zostały przekazane przez Rosję szefowi Międznarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego (ICAO) w listopadzie 1992 roku. Wynika z nich jednoznacznie, że boeing nie wykonywał żadnej tajnej misji, ani jego lot nie był celową prowokacją: piloci po prostu popełnili błędy nawigacyjne.

Jeśli komuś ten ranking nie wystarcza i nadal zastanawia się czy boeingi są bezpieczniejsze od airbusów, lub vice-versa, to proponuję jeszcze jedną statystykę: Jakie były główne powody 2147 wypadków lotniczych zarejestrowanych i zbadanych, między 1950 a 2004 rokiem?

  • 37 proc. to wynik błędów pilotów
  • 33 proc. nie miało jednej głównej przyczyny
  • 13 proc. to awaria samolotu
  • 7 proc. to czynniki meteorologiczne
  • 5 proc. to sabotaż i podobne (bomby, porwania, zestrzelenia, etc.)
  • 4 proc. to tzw. inny błąd ludzki (błąd kontrolera, złe załadowanie, zanieczyszczone paliwo, złe przygotowanie maszyny do lotu, etc.)
  • 1. proc. to inne powody.

Największe katastrofy lotnicze w Polsce


Największe katastrofy lotnicze w Polsce

9 maja 1987 roku, dokładnie 55 minut po starcie z Okęcia, podczas podchodzenia do awaryjnego lądowania samolot Tadeusz Kościuszko rozbił się 6 kilometrów od lotniska, na zachodnim skraju warszawskiego Lasu Kabackiego. Wpadając między drzewa, maszyna rozpadła się na setki fragmentów. Ostatnie słowa, zarejestrowane w kabinie o godzinie 11:12:13, brzmiały: "Cześć! Giniemy!" Zginęły 183 osoby.
Największe wypadki lotnicze w Polsce:
15 listopada 1951 - katastrofa lotnicza pod Łodzią, w której zginęło 16 osób
19 grudnia 1962 - katastrofa lotnicza w Warszawie, w której zginęły 33 osoby
2 kwietnia 1969 - katastrofa lotnicza na Policy, w której zginęły 53 osoby
28 lutego 1973 - katastrofa samolotu rządowego pod Szczecinem, w której zginęło 18 osób
4 marca 1987 - katastrofa lotnicza na Okęciu, w której zginęło 87 osób
9 maja 1987 - katastrofa lotnicza w Lesie Kabackim, w której zginęły 183 osoby

Jak przeżyć katastrofę lotniczą?


Jak przeżyć wypadek lotniczy


Według danych genewskiego Biura Rejestrowego Wypadków Lotniczych (ACRO) w Polsce w zeszłym roku zginęły 4 osoby. W wypadkach samochodowych rocznie ginie ponad pięc tysięcy. Prawdopodobieństwo utraty życia w katastrofie lotniczej jest niewielkie.
Czy można przeżyc katastrofę lotniczą?

- Wszystko zależy od rodzaju katastrofy. Szanse na przeżycie wzrastają jeżeli będziemy stosowac się do podstawowych środków bezpieczeństwa. Przedewszystkim należy słuchac poleceń stuardesy oraz załogi. W samolocie każde siedzenie jest bezpieczne, nie ma znaczenia czy będziemy siedziec z przodu czy z tyłu. – mówi Jerzy Piekarz szef wyszkolenia aeroklubu rzeszowskiego.

Uszkodzenie kadłuba na wysokości 10 – 11km  nie daje żadnych szans na przeżycie. W samolotach czujniki cały czas kontrolują poziom ciśnienia. W razie uszkodzenia na siedzenie wyskakują maski tlenowe. Jedyne co musi zrobiś pasażer to jak najszybciej założyc maskę.
W przypadku awaryjnego lądowania kapitan informuje jakie działania należy podjąc. Jeżeli nie ma żadnego komunikatu nie należy marnowac czasu na ratowanie bagażu, trzeba jak najszybciej udac się do wyjścia ewakuacyjnego. 

Jeżeli na pokładzie wybuchł pożar należy ochronic usta i nos, świetną ochronę stanowi kawałek zwilżonego materiału.

- Bardzo ważne w sytuacji zagrożenia życia jest zachowanie zimnej krwi. Wielu ludzi w stresującej sytuacji wpada w panikę lub zostaje sparaliżowanych przez strach. – mówi psycholog. - Należy uspokoic oddech oraz myślec pozytywnie – dodaje.
Wpływ na poprawę bezpieczeństwa ma badanie każdej katastrofy oraz wyciąganie wniosków.


Jak przetrwać katastrofę lotniczą?

W USA telewizja ABC zaczyna nadawanie trzeciego sezonu serialu 'Zagubieni', którego bohaterami są pasażerowie feralnego lotu 815, który zakończył się rozbiciem samolotu na tajemniczej i nie do końca bezludnej wyspie. Tymczasem na portalu BBC News możecie przeczytać artykuł Jak przetrwać katastrofę lotniczą, który uprawdopodobnia trochę założenia serialu. Okazuje się, że nowoczesna technika daje pasażerom linii lotniczych wcale nie taką małą szansę przeżycia w wypadku katastrofy, a zwiększyć ją mogą takie drobiazgi, jak policzenie ilości rzędów siedzeń dzielących pasażera od wyjścia awaryjnego, przećwiczenie otwierania pasów bezpieczeństwa, czy odpowiednie ułożenia ciała.

Katastrofy lotnicze z udziałem głów państw

Po wypadku z 10 kwietnia można było usłyszeć głosy iż była to pierwsza taka tragedia utraty głowy państwa. Dla przypomnienia kilka wcześniejszych katastrof

Śmierć przywódców w wypadkach lotniczych

4.07.1943 premier polskiego rządu Władysław Sikorski ginie podczas startu samolotu Liberator na Gibraltarze. Opis na Wiki;
http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastr...wa_Sikorskiego


17 marca 1957 prezydent filipin Ramon Magsaysay ginie w katastrofie lotniczej


17.09.1961 Sekretarz generalny ONZ Dag Hammerskjöld ginie na pokładzie samoloty DC-6 nad Kongo, kraj pogrążony w wojnie domowej nigdy nie udało się ustalić przyczyn wypadku. Informacja z wiki
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dag_Hammarskj%C3%B6ld
oraz tablica z pomnika



30.07.1976 premier Madagaskaru Joel Rakotomalala zginął w śmigłowcu który wpadł do morza

18.01.1977 premier Jugosławii Dżemal Bijendić ginie w katastrofie lotniczej w Bośni

4.12.1980 premier Portugalii Francisco Sa Carneiro ginie w wypadku samolotu Cessna 421, tuż po starcie z Lizbony samolot uderzył w budynek

24.05.1981 Prezydent Ekwadoru Jaime Roldos Aguilera ginie w wypadku lotniczym, na pokładzie ginie także minister obrony

31.07.1981 Prezydent Panamy Omar Torrijos ginie w katastrofie lotniczej w niewyjaśnionych okolicznościach

19.10.1986 prezydent Mozambiku Samory Machela ginie w katastrofie samolotu Tu-134, katastrofę przeżyło 9 osób. Powodem był błąd pilota

17.08.1988 prezydent Pakistanu Mohammad Zia ul-Hag ginie tuż po starcie na pokładzie samolotu C-130. W samolocie znajdowało się 30 osób w tym ambasador USA, przypuszczalnie powodem katastrofy był zamach

6.04.1994 samolot podchodzący do lądowania na lotnisku w Kigali (stolica Ruandy) został zestrzelony pociskiem rakietowym. Na pokładzie zgineli prezydent Ruandy Juvenal Habyarimana i prezydent Burundi Cyprien Ntaryamira

26.02.2004 prezydent Macedonii Borys Trajkowski ginie w samolocie Beechcraft Super King podczas lądowania w fatalnej pogodzie, nieopodal bośniackiego Mostaru. Ginie 9 osób (wszyscy na pokładzie)

30.07.2005 wiceprezydent Sudanu John Parang ginie w katastrofie śmigłowca, z powodu złych warunków atmosferycznych

10.04.2010 w katastrofie samolotu Tu-154 ginie prezydent Polski Lech Kaczyński

Wypadek podczas trennigu Red Bull Air Race


Podczas treningu Red Bull Air Race w Australijskim Perth doszło do niegroźnego w skutkach wypadku (na szczęście !!). Jeden z Debiutantów popełnił błąd i zaliczył uderzenie w taflę wody...Wyglądało to dość groźnie, ale skończyło się bez poważnych urazów.... Zobaczcie sami....link do filmu :


http://www.redbullairrace.com/cs/Sat...ed&refmodpos=3

Samolot transportowy Antonow AN-12 rozbił się w Środę, 21 kwietnia 2010


Samolot transportowy Antonow AN-12 rozbił się w środę na Filipinach, podchodząc do lądowania na lotnisku międzynarodowym Clark na północ od Manili. Trzech członków załogi wydobyto żywych z płonącego wraku, trzy osoby uznano za zaginione - informują władze.

Samolot, wynajęty przez firmę filipińską na potrzeby transportu wewnętrznego, leciał z wyspy Mactan w środkowej części kraju. Spadł na pole ryżowe w odległości 35 kilometrów na południe od lotniskaClark, byłej bazy lotniczej USA koło Manili.
Policja informuje, że wieśniacy, którzy byli w pobliżu miejsca wypadku, natychmiast pospieszyli z pomocą. Udało im się uratować trzech członków załogi - dwóch Rosjan i Uzbeka. Dwóch innych Rosjan i Bułgara uznano za zaginionych.

Katastrofa lotnicza w Lesie Kabackim 9 maja 1987 Ił-62M

Katastrofa lotnicza w Lesie Kabackim - największa katastrofa lotnicza w historii polskiego lotnictwa. 9 maja 1987 w podwarszawskim Lesie Kabackim rozbił się, lecący do Nowego Jorku (lot nr 5055), samolot Polskich Linii Lotniczych LOT Ił-62M "Tadeusz Kościuszko" (nr rej. SP-LBG). Na pokładzie znajdowały się 183 osoby - wszystkie zginęły.
Przebieg wydarzeń
Bezpośrednią przyczyną katastrofy było uszkodzenie turbiny jednego z silników na lewej burcie samolotu (silnika nr 2). Nastąpiło to w 23 minucie lotu, na wysokości 8 200 m, nad miejscowością Warlubie, niedaleko Grudziądza. Uszkodzenie to wywołało eksplozję i pożar tego silnika, który - ze względu na konstrukcję samolotu (po dwa silniki umieszczone blisko siebie po obu stronach kadłuba) - spodowował zniszczenie również sąsiadującego z nim, silnika nr 1.

Na skutek początkowego wybuchu w silniku nr 2, rozżarzony element turbiny uderzył w kadłub samolotu, uszkadzając przewody elektryczne oraz ster wysokości, a także wywołując pożar w samym kadłubie. Prawdopodobnie eksplozja ta była również przyczyną śmierci pierwszej z ofiar katastrofy - jednej ze stewardes (Hanna Chęcińska), która wypadła z samolotu przez wyrwę w kadłubie. Mimo intensywnych poszukiwań jej ciała nie znaleziono.

Stwierdziwszy poważną awarię, załoga samolotu podjęła decyzję o powrocie na lotnisko Okęcie. Rozważane było również lądowanie na bliżej położonym, wojskowym lotnisku w Modlinie, ale z różnych względów, piloci nie zdecydowali się na tę opcję. Ze względu na wiatr wiejący z kierunku północnego, zrezygnowano z mniej skomplikowanej możliwości lądowania na pasie 11 (kierunek południowo-wschodni), a zdecydowano się na na pas 33 (kierunek północno-zachodni).

Jednak uszkodzenia samolotu spowodowały, że 32 minuty po pierwszej awarii (a 55 minut po starcie z Okęcia), w czasie podejścia do lądowania, samolot Tadeusz Kościuszko rozbił się 6 kilometrów od lotniska, na zachodnim skraju warszawskiego Lasu Kabackiego. Wpadając między drzewa, maszyna rozpadła się na setki fragmentów. Ostatnie słowa zarejestrowane w kabinie o godzinie 11:12:13 brzmiały "Cześć! Giniemy!". Wypadku nikt nie przeżył.

Pamięć o katastrofie
Po zbadaniu szczątków i ich uprzątnięciu, teren katastrofy został ponownie zadrzewiony. Przy północnej krawędzi tego obszaru (przy jednej z głównych ścieżek w lesie nieopodal ulicy Jagielskiej) znajduje się krzyż upamiętniający tragedię, oraz kamienny pomnik z listą nazwisk wszystkich ofiar.

Jedna z ulic na warszawskim Ursynowie nosi imię dowódcy i I pilota samolotu "Tadeusz Kościuszko" w tym tragicznym locie - Zygmunta Pawlaczyka
Załoga
Zygmunt Pawlaczyk - kpt. pil. dowódca i I pilot samolotu - (ur. 19 kwietnia 1928 roku), pilot od 1951, od 1955 roku w Polskich Liniach Lotniczych LOT (PLL LOT). Wylatał ogółem 19745 godzin, w tym na samolotach Ił-62 5542 godziny, jako dowódca samolotu Ił-62 i Ił 62M od 11 maja 1978 roku wylatał 3725 godzin.
Leopold Karcher - II pilot - (ur. 4 stycznia 1933 roku), pilot od 1956, od 1967 w PLL LOT. Wylatał ogółem 10899 godzin, w tym na samolotach Ił-62 - 2357 godzin.
Lesław Łykowski - nawigator samolotu - (ur. 2 stycznia 1930 roku), od 1975 w PLL LOT. Wylatał ogółem 9520 godzin, w tym na samolotach Ił-62 - 3156 godzin.
Leszek Bogdan - radiooperator - (ur. 11 kwietnia 1944 roku), od 1974 w PLL LOT. Wylatał ogółem 9520 godzin, w tym na samolotach Ił-62 - 3156 godzin.
Wojciech Kłossek - mechanik pokładowy - (ur. 7 stycznia 1944 roku), od 1975 w PLL LOT, od 1985 instruktor mechanik na samolotach Ił-18, od 1986 mechanik na samolotach Ił 62M. Ogółem wylatał 5100 godzin, w tym na samolocie Ił 62M - 291 godzin.
Ryszard Chmielewski - instruktor mechanik pokładowy - (ur. 28 września 1933 roku), od 1965 w PLL LOT. Wylatał ogółem 10571 godzin, w tym na samolocie Ił-62 - 6695 godzin.
Maria Berger - instruktorka stewardes - (ur. 8 czerwca 1948 roku), od 1974 w PLL LOT. Wylatała 6300 godzin.
Hanna Chęcińska - starsza stewardesa - (ur. 19 września 1951 roku), od 1972 w PLL LOT. Wylatała 8300 godzin.
Małgorzata Ostrowska - stewardesa - (ur. 3 stycznia 1958 roku), od 1980 w PLL LOT, stewardesa od 1986. Wylatała 2400 godzin.
Beata Płonka - młodsza stewardesa - (ur. 18 sierpnia 1963 roku), od 1985 w PLL LOT jako stewardesa. Wylatała 1300 godzin.
Jolanta Potyra - stewardesa - (ur. 28 maja 1946 roku), od 1975 w PLL LOT jako stewardesa. Wylatała 5800 godzin. 

Wypadek lotniczy

Wypadek lotniczy - zdarzenie związane z użytkowaniem statku powietrznego, które zaistniało od chwili, gdy jakakolwiek osoba wchodziła na jego pokład z zamiarem wykonania lotu, do chwili kiedy wszystkie znajdujące się na pokładzie osoby opuszczają statek powietrzny i podczas którego :

a) jakakolwiek osoba doznała obrażeń ciała ze skutkiem śmiertelnym lub poważnego obrażenia ciała w rezultacie :
- znajdowania sie na pokładzie danego statku powietrznego; lub
- bezpośredniego zetknięcia się z jakakolwiek częścią statku powietrznego, włączając części, które oddzieliły się od danego statku powietrznego; lub
- bezpośredniego oddziaływania strumienia gazów wylotowych silnika odrzutowego;

z wyłączeniem tych przypadków, kiedy obrażenia ciała powstały z przyczyn naturalnych, zadanych samemu sobie lub przez inne osoby, kiedy obrażeń ciała doznali pasażerowie nie posiadający biletów, ukrywający się w miejscach, do których zwykle dostęp jest zamknięty dla pasażerów i członków załogi; lub

b) statek powietrzny został uszkodzony lub nastąpiło zniszczenie jego konstrukcji, w rezultacie czego :
- naruszona została trwałość konstrukcji, pogorszeniu uległy techniczne lub aerodynamiczne charakterystyki statku powietrznego; oraz
- wymagane jest przeprowadzenie poważnego remontu lub wymiana uszkodzonego elementu;

z wyłączeniem przypadków przerwy w pracy lub uszkodzeniu silnika, gdy uszkodzeniu uległ tylko silnik, jego osłony lub agregaty wspomagające; lub gdy uszkodzone zostały łopaty śmigła, końcówki skrzydła, anteny, ogumienie kół, urządzenia hamowania, owiewki lub, gdy pokrycie posiada niewielkie wgniecenia albo przebicia; lub

c) statek powietrzny przepadł bez wieści lub znajduje się w takim miejscu, do którego dostęp jest absolutnie niemożliwy.

UWAGA 1. Jedynie w celu zachowania jednolitości danych statystycznych, obrażenia ciała, w rezultacie których w ciągu 30 dni od chwili zaistnienia wypadku nastąpiła śmierć, ICAO klasyfikuje jako obrażenia ciała ze skutkiem śmiertelnym.

UWAGA 2. Statek powietrzny uważa się za zaginiony bez wieści wówczas,gdy odwołano oficjalnie poszukiwania i nie zostało ustalone miejsce znajdowania się szczątków. 

Definicja pochodzi z załącznika nr 13 do Konwencji o międzynarodowym lotnictwie cywilnym.

Rozbił się samolot Alpha Jet grupy akrobacyjnej Patrouille de France

Na południu Francji, w czasie lotu treningowego rozbił się samolot Alpha Jet grupy akrobacyjnej Patrouille de France. Pilot zdołał się katapultować i przeżył.

Do wypadku doszło o 10:15 w pobliżu lotniska cywilnego Plan-de-Dieu w departamencie Vaucluse, w rejonie gdzie grupa zwykle odbywa treningi. Samolot rozbił się ok. 500 m od autostrady A10. Pilot zdołał się katapultować. Z lekkimi obrażeniami został przewieziony do szpitala.
Źródła we francuskim lotnictwie wojskowym podają, że pilot miał nalot równy ponad 3 tysiące godzin. Pomocy udzieliły mu służby ratownicze z bazy Orange. Nie zanotowano żadnych istotnych szkód na ziemi.
Grupa Patrouille de France powstała w 1953. W jej składzie lata 9 samolotów. W bieżącym roku, po raz pierwszy w historii, dowódcą grupy została kobieta – Guyot Virginia.Do poprzedniej katastrofy Alpha Jeta doszło na terenie bazy Salon-de-Provence 11 kwietnia 2002. Spadochron pilota, który zdołał się katapultować, nie otworzył się w pełni. W efekcie pilot zginął.
To drugi w ciągu kilku tygodni wypadek samolotu znanej grupy akrobacyjnej. Poprzedni miał miejsce nad grecką Kretą (zobacz: Rozbił się Hawk Red Arrows). Zderzyły się wówczas dwa Hawki brytyjskiego zespołu Red Arrows.

Katastrofa samolotu Polskich Linii Lotniczych LOT Ił-62 "Mikołaj Kopernik"

14 marca 1980 w pobliżu warszawskiego lotniska Okęcie rozbił się lecący z Nowego Jorku samolot Polskich Linii Lotniczych LOT Ił-62 "Mikołaj Kopernik" (nr rej. SP-LAA). Zginęło 77 pasażerów i 10 członków załogi.

Fragment raportu komisji powołanej przez rząd w celu ustalenia przyczyny katastrofy:

W końcowej fazie lotu, podczas podejścia samolotu do lądowania nastąpiło zniszczenie turbiny lewego, wewnętrznego silnika na skutek niekorzystnego i przypadkowego zbiegu okoliczności i ukrytych wad materiałowo-technologicznych, które doprowadziły do przedwczesnego zmęczenia wału silnika. Częściami zniszczonej turbiny zostały uszkodzone dwa inne silniki i układy sterowania samolotem sterami wysokości i kierunku.(...).
Oficjalny komunikat podawał, iż przyczyną pęknięcia były wady materiałowe i technologiczne wału silnika nr.2. W wyniku oględzin części zniszczonego samolotu ustalono, że powodem była wada konstrukcyjno-wykonawcza wału silnika, który zawierał karb będący przyczyną spiętrzenia naprężeń i w efekcie na pęknięcie wału na skutek zmęczenia materiału.

W katastrofie zginęli m.in. Anna Jantar, amerykański etnomuzykolog Alan Merriam, 22 członków amatorskiej reprezentacji bokserskiej USA oraz szóstka młodych delegatów z warszawskich uczelni, wracająca z obrad Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Nauk Ekonomicznych i Handlowych AIESEC.

Imieniem kapitana Pawła Lipowczana nazwana jest ulica na warszawskim Okęciu (dawniej Rozwojowa przy kinie Lotnik), przecznica al. Krakowskiej.


Lista ofiar [edytuj]Kapitanem samolotu był 47-letni Paweł Lipowczan, pracujący w PLL LOT od 15 lat. Załogę tworzyli:

Tadeusz Łochocki (II pilot, w PLL LOT od 14 lat)
Jan Łubniewski (mechanik pokladowy)
Konstanty Chorzewski (nawigator, w PLL LOT od 7 lat)
Stefan Wąsiewicz (radiotelegrafista, w PLL LOT od 29 lat)
Alicja Duryasz (szefowa pokładu, w PLL LOT od 17 lat)
Alicja Mormol Dudlej
Grażyna Szafarkiewicz Węglińska
Elżbieta Grabowska
Krystyna Krawczyk
Joanna Podstolska
pasażerowie polscy: Myszkiewicz Tomasz - Warta pow. sieradzki, Łęczycka Henryka - Warszawa, Sobala Krystyna - Elbląg, Szulc Henryk - Warszawa, Szerenos Mieczysław - Pisz, Repelewski Edmund - Warszawa, Rospondek Kazimierz - Katowice, Szafarkiewicz - Węglińska Grażyna - Warszawa, Podpora Jan - Warszawa, Pałka Józef - Czeszowice, Peliksza Monika - Dąbrowa Białostocka, Nowacki Julian - Tarnów, Piasecki Leon - Toruń, Pieta Stanisława - Zarzecze, Wiśniewska Zofia - Tarnów, Wardein Józefa - Kłodzko, Wesołowska Wirginia - Łeba, Witkowski Jerzy - Gdańsk, Wojciechowska Ewa - Warszawa, Wilanowski Zbigniew - Szczecin, Zadziłko Czesław - Suchowola Augustowska, Dytry Wojciech - Warszawa, Chwedoruk Andrzej - Różanka, Baranowski Janusz - Gliwice, Gajda Krzysztof - Warszawa, Flis Bolesław - Toruń, Dwojakowski Leszek - Warszawa, Janczyn Maria - Olsztyn, Gilewska Janina - Płońsk, Gac Jerzy - Warszawa-Ząbki, Kokoszczyńska Janina - Warszawa, Kosiorski Ireneusz - Warszawa, Jakimiec Wacław - Warszawa, Jantar Kukulska Anna - Warszawa, Kotula Władysława - Białka koło Tyczyna, Konopka Mirosław - Sulejówek, Niemiro Krystyna - zamieszkała w USA, Wojciechowski Edward - zamieszkały w USA, Wielińska vel Nielińska Krystyna - zamieszkała w USA

pasażerowie obcokrajowcy: Pietrowskij Andriej, Pietrowskij Wiktor, Pietrowska ?, Pietrowska ? wszyscy ZSRR, Schilling Egon NRD, Drude Hans-Georg NRD, Kurtz M. NRD, Noonan G. USA, Noonan W. USA, Merriam Alan USA, Bochniak J. (mężczyzna) USA, Sutkowska Maria USA, Pilcek vel Pilcer Victor USA, Pilcek vel Pilcer Janine USA, Misiaszek B. USA, Bieda Jakub USA,

Członkowie reprezentacji bokserskiej USA: Andersen Kelvin, Bland Joseph, Harris Walter, Johnson Tom, McCoy Andre, Palomono Paul, Payton Byron, Pimenthal George, Robinson Richard, Robies Junior, Rodriguez David, Steeples Lemuel, Stewart Jerome, Wesson Ray, Wesson Dolores, Young Lonnie, Callahan Bernard, Clayton Gary, Lindsey Byron, Radison John, Smigiel Steve, Chavis Elliot

-----------------------------------------------

14 marca 1980 r. w katastrofie lotniczej na warszawskim lotnisku Okęcie zginęło 87 osób-wszyscy pasażerowie i cała załoga. Jedną z ofiar była piosenkarka Anna Jantar. Zginęło także czternastu amerykańskich bokserów.



"O godzinie 11.15 miała miejsce w Warszawie tragiczna w skutkach katastrofa lotnicza. Samolot pasażerski Polskich Linii Lotniczych +LOT+ IŁ-62 lecący z Nowego Jorku rozbił się w czasie podchodzenia do lądowania w pobliżu lotniska Okęcie" - poinformował stronie dziennik "Życie Warszawy" następnego dnia po tragedii.

"Na pokładzie znajdowało się 77 pasażerów i 10-osobowa załoga; wszyscy zginęli" - czytamy dalej. Obok zamieszczono zdjęcie wraku samolotu, nie było na nim widać jednak ani jednego ciała.

"Dotarło tam wielu fotografów, ale milicja zamknęła ich wszystkich w radiowozach i zabrała im negatywy. Tylko ja jeden dotarłem z filmem do redakcji, robiłem zdjęcia zza pazuchy, dlatego mi się udało" - powiedział Ireneusz Radkiewicz, wówczas fotograf Centralnej Agencji Fotograficznej.

W dzienniku nie podano także żadnych przyczyn wypadku, w którym zginęło m.in. 22 osoby z ekipy amatorskiej reprezentacji bokserskiej USA i 16 innych obcokrajowców.

"Przyczyną katastrofy była usterka turbiny wału silnika, który w efekcie zapalił się. Ogień przeniósł się na sąsiednie silniki. Sytuacja była beznadziejna, bo samolot podchodził do lądowania i nie dało się już nic zrobić" - powiedział jeden z pracowników LOT-u, proszący o anonimowość.

"Przejeżdżałem koło Okęcia kilka minut po tej tragedii, w radiu podano wiadomość o niej. Podjechałem na miejsce wypadku, wszędzie była krew, ludzkie szczątki, fragmenty ciał rozrzucone po drzewach" - powiedział dziennikarz Sławomir Kozłowski.

W artykule "Życia Warszawy" wytłuszczoną czcionką napisano ponadto o tragedii: "Biuro Polityczne Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Rada Państwa i Rada Ministrów wyrażają głęboki żal i współczucie rodzinom ofiar katastrofy lotniczej".

Na drugiej stronie "Życie Warszawy" zamieściło listę ofiar. Tam widnieje jedyna wzmianka o Jantar: "Jantar-Kukulska Anna - Warszawa, Reymonta 21".

15 i 16 marca 1980 r. ogłoszono w stolicy dniami żałoby - odwołano wszystkie imprezy artystyczne i sportowe w Warszawie i województwie stołecznym. Wyznaczoną na 17 marca premierę polskiego filmu "Kung-Fu" przesunięto o dwa dni.

Katastrofa 1980 roku nie była jedyną na Okęciu. 9 maja 1987 r. rozbił się pod Warszawą samolot LOT-u IŁ-62M "Tadeusz Kościuszko". Lecący do Nowego Jorku samolot spadł na skraju Lasu Kabackiego 55 minut po starcie ze stołecznego lotniska. Była to największa katastrofa lotnicza w historii Polski - zginęły wszystkie 183 osoby znajdujące się na pokładzie.

Jedna z ulic warszawskiej dzielnicy Ursynów nosi imię dowódcy i pierwszego pilota maszyny tego tragicznego lotu, Zygmunta Pawlaczyka.