Samolot z 68 osobami na pokładzie rozbił się w centrum Kuby. Na pokładzie znajdowało się 61 pasażerów i siedmioosobowa załoga: 40 Kubańczyków, 17 obcokrajowców. Nikt nie przeżył.
Samolot należał do kubańskich linii lotniczych.
Rozbił się niedaleko miejscowości Guasimal w prowincji Sancti Spiritus w środkowej części Kuby.
Kubańska telewizja podała, że z miasta Santiago de Cuba do Hawany leciało 9 Argentyńczyków, 7 Meksykanów i Wenezuelczyk, Japończyk, a także 10 Europejczyków: 3 Holendrów, 2 Niemców, 2 Austriaków, Hiszpan, Francuz i Włoch.
Najpoważniejsza katastrofa lotnicza na Kubie wydarzyła się we wrześniu 1989 r.
Lecący do Mediolanu Ił-62 rozbił się w Hawanie tuż po starcie. Zginęło wówczas 115 osób na pokładzie, w tym 113 włoskich turystów, oraz 40 na ziemi.